piątek, 5 czerwca 2015

Zarosłam i nic nie widzę czyli marsz do fryzjera


Pierwszy raz wybraliśmy się z Rózią do salonu piękności ponad 3 miesiące temu. Polecona Pani Ilona z Lecznicy Doktor Aga na warszawskim Bemowie okazała się osobą, której szukaliśmy. To było trudne nie tylko dla psiaka, ale i dla nas. W czasie wizyty, która trwała prawie 3 godziny Rózia była spokojna i poddała się wszystkim zabiegom, chociaż nie znosi kąpieli o czym mieliśmy okazję się przekonać, ale o tym w specjalnym poście.
Wszyscy właściciele psów nie tylko sznaucerów wiedzą jak ważna dla zdrowia pupila jest regularna pielęgnacja. I nie należy traktować tego w kategoriach obowiązku, ale przyjemności i możliwości poświęcenia psu czasu oraz okazaniu mu czułości. Jednak o ile częste szczotkowanie i czesanie nie jest trudne to jeżeli chodzi o trymowanie postanowiliśmy pozostawić to fachowcom.  



Sierść sznaucerów od czasu do czasu linieje, co oznacza wypadanie starych włosów  i wzrost na ich miejsce nowych. Dawniej gdy sznaucery były trzymane w stajniach i na podwórzach wypadające włosy zostawały na krzakach i w trawach. Teraz trzymane w mieszkaniach zwierzęta poddawane są zabiegowi trymowania, który polega na wyrwaniu martwego włosa palcami. 

Pamiętam, że umawiając Rózię na pierwszy zabieg, gdy miała prawie pięć miesięcy dowiedziałam się, że nie należy z nim zwlekać zbyt długo, żeby szczeniak  w przyszłości się go nie obawiał. 
Wiem, że nie wszyscy trymują swoje pupile, a za to strzygą, chociaż zmienia to podobno strukturę włosa. Spotkałam podczas spacerów wiele sznaucerów, a ponieważ posiadanie psa służy kontaktom towarzyskim to od kilku właścicieli słyszałam, że robią to sami maszynką elektryczną i bardzo to sobie chwalą
Wszyscy ci, którzy zdecydują się na trymowanie muszą pamiętać, że zabieg należy powtórzyć co 2,5 do 3 miesięcy.
Ostatnio nadeszła pora na kolejną wizytę, bo jak widać na dołączonych zdjęciach trochę się nam zarosło. Piękne oczy zasłaniały długie brwi, a sierść na brzuchu szczególnie trudna do pielęgnacji była trochę skołtuniona. 
Koszt zabiegu trymowania oraz kąpieli i podstrzyżenia to 160 zł. To nie mało, ale należy wykonać go  4 razy w roku więc chyba warto zainwestować.
Odebraliśmy bardzo stęsknioną, piękną i pachnącą Rózię. Do pierwszego spaceru :-).



sobota, 23 maja 2015

Na dobry początek

Jest z nami od 4 miesięcy i jeszcze za nim się pojawiała planowałam pisanie bloga, żeby zachować wspomnienia i dzielić się radością z posiadania psa. Trochę to trwało, ale w końcu mogę przedstawić Rózię sznaucera miniaturę, która wcale nie jest taka mini :-). 
Nie pamiętam już momentu, w którym w naszym domu zaczęły się rozmowy na temat psa. Ten kto ma dzieci z pewnością nie jeden raz słyszał o ich wielkim marzeniu jakim jest mały szczeniak. U nas było podobnie, z tym że oprócz dzieci był jeszcze mój mąż, a więc było 3:1.